
Chińscy producenci samochodów jeszcze niedawno traktowani byli jako ciekawostka na polskim rynku, dziś jednak stają się poważną alternatywą dla marek europejskich i japońskich. Sierpień 2025 roku potwierdził ten trend – udział aut z Państwa Środka w rynku nowych samochodów osobowych osiągnął 8,9%, co jest najlepszym wynikiem w historii ich obecności w Polsce.
Spis treści
Wzrost rejestracji chińskich samochodów – dane z rynku
Według danych IBRM Samar w minionym miesiącu zarejestrowano 3 771 nowych samochodów chińskich producentów, czyli o ponad 3 tysiące więcej niż rok wcześniej. Choć wynik ten był o niespełna 9% gorszy niż w lipcu, to sam udział w rynku wyraźnie wzrósł. Największym zainteresowaniem cieszyła się marka MG, której sprzedaż uplasowała się na poziomie bliskim TOP10 całego rynku. Dobrze radzą sobie również producenci powiązani z koncernem Chery, a także BYD, BAIC i Leapmotor, które systematycznie zwiększają liczbę rejestracji i umacniają swoją obecność.
Chińskie marki – rejestracje w Polsce (I–VIII 2025)
| Marka | Liczba rejestracji | Zmiana r/r |
| MG | 8 839 | +119,5% |
| Omoda | 4 455 | — |
| Jaecoo | 3 612 | — |
| BAIC | 3 116 | +47,8% |
| BYD | 2 812 | +72,4% |
| Inne | 1 692 | +64,2% |
| Razem | 24 526 | +386% |
Chińscy producenci samochodów notują imponujące wzrosty
Na uwagę zasługuje również dynamika wzrostu w skali całego roku. Od stycznia do sierpnia 2025 roku w Polsce zarejestrowano 24 526 chińskich samochodów osobowych, co oznacza wzrost aż o 386% względem analogicznego okresu roku poprzedniego. Największą popularnością cieszy się MG, która znacząco wyprzedza konkurencję. Silną pozycję zbudowały także Omoda i Jaecoo, które pojawiły się na naszym rynku stosunkowo niedawno, ale szybko zdobyły lojalność klientów. W ścisłej czołówce znajduje się również BAIC oraz BYD, które coraz śmielej konkurują z uznanymi producentami.
Kto kupuje chińskie auta w Polsce? Coraz więcej klientów indywidualnych
Analiza danych pokazuje, że za dynamicznym wzrostem sprzedaży stoją przede wszystkim klienci indywidualni. To właśnie osoby prywatne coraz częściej decydują się na zakup aut chińskich marek, dostrzegając w nich atrakcyjny stosunek ceny do jakości. Największą popularnością cieszą się SUV-y i crossovery, które odpowiadają na potrzeby rodzin oraz małych przedsiębiorców.
Rośnie także znaczenie napędów hybrydowych i elektrycznych, w których specjalizują się marki takie jak BYD czy Leapmotor. Widać też coraz większe zainteresowanie ze strony firm – chińskie samochody zaczynają trafiać do flot, a producenci konsekwentnie budują wizerunek solidnych i nowoczesnych partnerów dla biznesu.
– „Chińskie marki wykorzystały moment, gdy rynek szukał dobrze wyposażonych, nowoczesnych aut w rozsądnej cenie. Dziś nie są już egzotyką – to pełnoprawni gracze, którzy zmieniają układ sił w segmencie popularnych SUV-ów. Jeśli trend się utrzyma, do końca roku ich udział w rynku może przekroczyć 10%” – komentuje Przemysław Gąsiorowski, ekspert Autobaza.pl
Rosnąca konkurencja na rynku chińskich marek samochodowych
Rosnąca obecność samochodów z Chin to dla kierowców w Polsce większy wybór i rosnąca konkurencja cenowa. Nowi gracze na rynku zmuszają dotychczasowych liderów do bardziej atrakcyjnych ofert i rozszerzenia gamy pojazdów o nowoczesne napędy. Jednocześnie warto pamiętać, że rynek chińskich marek w Polsce wciąż się kształtuje, a dostępność serwisów czy części zamiennych może różnić się w zależności od regionu.
Zanim kupisz – sprawdź historię pojazdu
Decydując się na zakup auta, niezależnie od tego, czy pochodzi ono z Chin czy od znanego europejskiego producenta, warto dokładnie sprawdzić jego przeszłość. Historia pojazdu pozwala zweryfikować przebieg, ewentualne szkody czy zgodność wyposażenia z deklaracjami sprzedawcy. To narzędzie, które daje pewność i pomaga uniknąć kosztownych niespodzianek.
Podsumowując, sierpień 2025 roku pokazał, że chińskie marki aut przestały być marginesem rynku, a ich pozycja w Polsce stale rośnie. Rekordowy udział i rosnąca liczba rejestracji sugerują, że w kolejnych miesiącach ich obecność będzie jeszcze bardziej widoczna, a konkurencja na rynku nowych aut zaostrzy się.




